W październiku 2014 zamontowali nam piec. Całkiem spory, można było pracować we wnętrzach zimą.
Przydał się bo królowa i królewicz nie mogą marznąć na swoim zamku ;)
Mój wspaniały mąż postanowił sam zrobić balustrady balkonowe. No nie całkiem sam bo z bratem :) Efekt jest, moim skromnym zdaniem, świetny.
Trochę się niestety balkon przybrudził i trzeba go będzie odmalować.
Jak zwykle muszę nadrabiać zaległości w pisaniu. Na budowie się dużo dzieje i nie mam na nic czasu.
Pokażę co się działo we wnętrzach w drugiej połowie 2014r. Najpierw powstały wylewki
Nie ma za bardzo co pokazywać, choć dom zaczął wyglądać bardziej jak dom.